Po przebyciu 17781 km wreszcie z Łukaszem jesteśmy w Australii!! Poszczególne etapy wyprawy do siedziby BlackMilk'a to Frankfurt, Abu Dhabi i Singapure. Bylo ciezko! Nie myślałam, że 34 godz podróży oraz tak duża zmiana czasu mogą rozstroić doszczętnie człowieka na kilka dni. Nawet takiego nocnego marka i robota jak ja ;)
Jest środa godz 04: 50, za oknem świta, a ja i Łukasz nie czujemy zmęczenia (tylko dlatego udało mi się obrobić i dodać tego posta heh) Za 4 godz "wstajemy" i będziemy walczyć aby nie wyglądać w "pracy" jak "worki".
Tak, dziś w końcu odwiedzę siedzibę Black Milk! Jeśli ktoś jest na bieżąco wie, że czekałam na to kilka miesiecy.
Czas zamknąć oczy na przynajmniej 2 godzinki,
Łukasz mnie tu "goni".
Wybaczcie, że mój opis w tej chwili nie będzie dość obszerny, Obiecuje, że jeśli tylko znajdę więcej czasu, dojdę do siebie i zbiorę myśli napisze coś więcej.
Ojej! Właśnie wstało słońce!!!!!!!
Solange - Losing You (Cyril Hahn Remix)
No comments:
Post a Comment